Niepełnosprawni w Gdańsku mogą spodziewać się w swoich domach wizyty pracowników urzędu miejskiego. Do połowy grudnia przeprowadzane będą specjalne badania ankietowe. Urzędnicy chcą dowiedzieć się, co według niepełnosprawnych powinni zrobić, by poprawić warunki i jakość ich życia.

Do niepełnosprawnych mieszkańców ruszy łącznie 50 pracowników Urzędu Miejskiego i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Ankieterzy zapukają do drzwi 1200 osób. Będą pracować od dziś do 15 grudnia - także w weekendy.

Gdański magistrat chce zapytać badanych między innymi o pracę, stan zdrowia czy przystosowanie budynku do ich potrzeb, ale też na przykład o to, czy i w jakim celu korzystają z komputera. Badanie ma wyznaczyć nowe cele polityki miasta w stosunku do niepełnosprawnych.

Przykładowo, jeśli okaże się, że z grupy 1200 osób, 500 czy 600 wskaże, że głównym problemem są bariery architektoniczne, to w przyszłym roku miasto skieruje na tę dziedzinę środki, które przekazuje nam Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dlatego właśnie chcemy poznać ich potrzeby, by móc lepiej tę pomoc przekazywać - powiedział Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Lepsza komunikacja z urzędnikami

Osoby do badania zostały wybrane drogą losową, ale pod uwagę brano dokładne miejsce zamieszkania i stopień niepełnosprawności. Choć urzędnicy będą wiedzieć kogo przepytują, to zastrzegają, że ankiety mają być anonimowe, a udział w takim badaniu nie jest obowiązkowy.

Niepełnosprawni także będą mogli zadawać pytania ankieterom. Jak mówi Wołodźko, mogą liczyć na pomoc przy rozwiązaniu swoich doraźnych problemów. Ma to ułatwić fakt, że odwiedzać ich będą głównie pracownicy socjalni.

Wiemy także, że osoby niepełnosprawne nieraz nie wiedzą jak dotrzeć do urzędników, do kogo się zwrócić z danym problemem, czy można w ogóle się zwrócić. Nie wiedzą, gdzie trzeba się udać, czy trzeba coś napisać, a nie raz po prostu nie chcą zawracać innym, zdrowym ludziom głowy swoimi problemami - podkreślił Dariusz Wołodźko.

Zaznaczył również, że ankieterzy mogą od razu, na miejscu, doradzić jak niepełnosprawni powinni szukać rozwiązań dla danego problemu, o którym opowiedzą urzędnikom. Przygotowanie ankiet, miesięczne badanie i wizyty w domach osób niepełnosprawnych będą kosztować około 50 tys. złotych.