W strugach deszczu odsłonięto dziś w Gdańsku pomnik dwóch wybitnych osobistości, które miały ogromny wpływ na najnowszą historię Polski. Na Przymorzu stanęły spiżowe figury Jana Pawła II i byłego prezydenta USA Ronalda Reagana.

Twórcę monumentu zainspirowała fotografia zrobiona na Florydzie w 1987 roku. Reporter Associated Press uchwycił na niej spacerujących po nadmorskim parku Jana Pawła II i Ronalda Reagana.

Teraz obrazek znad Atlantyku dosłownie przeniesiono nad Bałtyk - pomnik stanął w parku na gdańskim Przymorzu, który nosi imię byłego amerykańskiego przywódcy. Dzieło ma przypominać o przyjaźni łączącej papieża i Reagana oraz roli, jaką obaj odegrali w historii Polski.

O budowę pomnika zabiegało stowarzyszenie "Godność". Rada Gdańska wyraziła zgodę w uchwale z 29 marca. Pomysł budowy monumentu od początku wzbudzał jednak wiele kontrowersji. Na łamach lokalnej prasy krytykowali go m.in. Lech Wałęsa czy arcybiskup Sławoj Leszek-Głodź. Dyskutowano zarówno nad tym, czy warto upamiętniać amerykańskiego prezydenta, jak i nad lokalizacją samego monumentu.