Gdańsk będzie miał nowy pomnik, upamiętniający papieża Jana Pawła II i byłego prezydenta USA Ronalda Reagana. Stanie w nadmorskim parku. Projekt uchwały w tej sprawie przegłosowali dziś gdańscy radni.

Pomnik ma być wiernym odtworzeniem sytuacji, która miała miejsce w rzeczywistości. Chodzi o spotkanie Jana Pawła II z Reaganem, do którego doszło na Florydzie w 1987 roku. Inspiracją dla projektu pomnika było zdjęcie reportera agencji Associated Press.

O budowę pomnika od miesięcy zabiegało stowarzyszenie "Godność". Zgodnie z uchwałą radnych stowarzyszenie i społeczny komitet budowy pomnika pokryją koszty jego budowy m.in. odlania figur, spiżu i postumentu pomnika. Miasto zapłaci z kolei za przygotowanie terenu i zagospodarowanie okolicy miejsca, w którym stanie pomnik - m.in. ustawienie ławeczek i koszy na śmieci. Szczegóły będą jednak dopiero uzgadniane.

Kontrowersje wokół pomnika

Pomysł budowy pomnika od początku wzbudzał wiele kontrowersji. Na łamach lokalnej prasy krytykował go m.in. Lech Wałęsa czy arcybiskup Sławoj Leszek-Głodź. Wątpliwości miała także lewicowa radna Jolanta Banach: Reagan był dla polskiej wolności oczywiście przyjaznym i życzliwym politykiem, ale nam jej nie podarował. Nie wydaje mi się rzeczą taktowną, aby w kraju, który wywalczył sobie wolność, nie stawiać pomników swoim bohaterom. Mamy już nieżyjących bohaterów i liderów Solidarności. Jest mi przykro, że sięgamy do wzorów zewnętrznych. Wciąż mamy ten kompleks, deficytu własnych bohaterów, własnych autorytetów i zawsze ich zapożyczamy. Ja tego nie lubię, dlatego tutaj jestem bardzo sceptyczna. Ostatecznie radna wstrzymała się od głosu.

Dyskusję wywoływała także kwestia lokalizacji nowego pomnika. Nie wszystkim podobało się, że pomnik stanie w nadmorskim parku, notabene, im. Ronalda Reagana. Bo to miejsce wypoczynku i rekreacji, rejon molo i małej gastronomii. Ostatecznie pomnik stanie w okolicy dwóch stawów na terenie parku. Zostały uszanowane argumenty zmiany lokalizacji, po drugie tego, żeby pomnik Reagana był w parku imienia Reagana, po trzecie tego, żeby powstał jak najszybciej - mówił radny Marek Bumblis, przewodniczący komisji kultury i promocji Rady Miasta, a także radny miasta Gdańska. Dodał, że stowarzyszenie "Godność" zadeklarowało, że pomnik powstanie w ciągu dwóch miesięcy.

Jeśli współpraca z miastem będzie układać się dobrze, jest to możliwe - powiedział nam Ryszard Gruda ze stowarzyszenia "Godność". Stworzyliśmy dwie gliniane rzeźby obu postaci, obie mają ponad 2 metry wysokości. Mamy gotowe formy gipsowe, które po decyzji rady, wysyłamy do Legionowa, gdzie zostaną wykonane odlewy w brązie. Gdańszczanie będą mogli przystanąć obok dwóch spacerujących mężów stanu. Koszty budowy sięgną około 200 tysięcy złotych. Znaczną część tej kwoty już mamy, mamy także deklaracje sponsorów, którzy chcą wesprzeć projekt. Wojewoda dał nam także zgodę na publiczną zbiórkę na ten cel. Pomysł budowy pomnika pojawił się ponad 3 lata temu.