Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar zareagował na wydarzenia podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korżha minionej soboty na Stadionie Narodowym w Warszawie. W trakcie muzycznego show, jaki dał Białorusin w tłumie pojawiła się banderowska flaga. "Nie rozumiem, po co w ogóle Ukraińcy na ten stadion poszli. Koncert był w języku rosyjskim, a ci, którzy posługują się tym językiem, zabijają teraz Ukraińców, prowadzą wojnę i niszczą Ukrainę" - stwierdził ukraiński dyplomata.
W miniony weekend na Stadionie PGE Narodowym odbył się koncert białoruskiego rapera Maksa Korżha, niezwykle popularnego twórcy muzycznego w krajach Europy Wschodniej.
Wśród publiczności widać było m.in. flagi OUN-UPA, co nagłośnił m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki, który poinformował, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ukrainiec, który wniósł czerwono-czarną flagę na koncert, a następnie eksponował ją, publikując nagrania z tego m.in. na TikToku przeprosił za swoje zachowanie.
Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszam. Jestem wdzięczny wszystkim Polakom, którzy pomagali i pomagają Ukraińcom. Dziękuję bardzo z całego serca i przepraszam jeszcze raz - powiedział w opublikowanym w tej sprawie nagraniu.


