Białoruskie władze przygotowują się do sfałszowania wyników wyborów prezydenckich - twierdzi opozycyjny kandydat do najwyższego urzędu w państwie - Władzimir Hanczaryk. W przeddzień decydującego głosowania mnożą się przykłady naruszenia prawa wyborczego.

Zdaniem Hanczaryka, jego wygrana w wyborach prezydenckich jest pewna, a jeśli stanie się inaczej, znaczyć to będzie, że wybory zostały sfałszowane. Już teraz obserwatorzy informowali o licznych przypadkach łamania prawa wyborczego. Aby zwiększyć frekwencję wyborczą do przedterminowego głosowania zmusza się studentów i pracowników dużych zakładów pracy. Dziś chociaż trwa już cisza wyborcza, Aleksander Łukaszenka pojawia się we wszystkich wydaniach wiadomości. Dziennikarze donoszą o jego sukcesach jako prezydenta. Tymczasem opozycyjny kandydat, Władzimir Hanczaryk zachęca ludzi do wyjścia na ulicę Mińska po zamknięciu lokali wyborczych w niedzielę wieczorem. Aby świętować jego zwycięstwo, lub zaprotestować przeciwko sfałszowaniu wyborów.

Rys. RMF

21:45