"Nowy pomysł MEN na ochronę miejsc pracy: dyrektorzy szkół będą musieli zatrudniać pedagogów z wojewódzkiego spisu osób zagrożonych zwolnieniami" - pisze w najnowszym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna". "Na razie armagedonu nie ma – gminy nie tną etatów" - podkreśla.

"Nowy pomysł MEN na ochronę miejsc pracy: dyrektorzy szkół będą musieli zatrudniać pedagogów z wojewódzkiego spisu osób zagrożonych zwolnieniami" - pisze w najnowszym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna". "Na razie armagedonu nie ma – gminy nie tną etatów" - podkreśla.
Zdjęcie ilustracyjne /APA/Rainer Unkel /PAP/EPA

Jak pisze "DGP", minister edukacji oficjalnie zapewnia, że reforma nie spowoduje zwolnień nauczycieli. "Na wszelki wypadek jednak negocjuje ze związkami zawodowymi pakiet osłonowy dla pedagogów. Jego elementem miałyby być wojewódzkie zestawienia nauczycieli zagrożonych zwolnieniami" - czytamy w dzienniku.

"Według zamysłu Anny Zalewskiej w okresie przejściowym kuratorzy oświaty mają tworzyć wojewódzkie listy, a dyrektorzy szkół, szukając do pracy nowych nauczycieli, będą zobligowani sprawdzić, czy nie ma na nich odpowiednich kandydatów. Wpisane na listę osoby będą miały prawo do zatrudnienia w pierwszej kolejności" - wyjaśnia "Dziennik Gazeta Prawna".

Więcej w najnowszym wydaniu "DGP". 

(mn)