Niecodzienny widok zaskoczył o poranku krakowian spieszących do pracy. Po głównej artylerii miasta Alejach Trzech Wieszczów biegały dwa spłoszone konie. Nie wiadomo na razie skąd uciekły. Na miejsce pojechały policja i straż miejska. Udało się schwytać zwierzęta. Okazuje się, że konie nie mają czipów i nie wiadomo do kogo należą. Właścicieli szuka Krakowskiego Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Po krakowskich Alejach Trzech Wieszczów biegały o poranku dwa spłoszone konie. To centrum miasta i bardzo ruchliwa ulica.

Jak informują służby, konie najprawdopodobniej uciekły z jednej ze stadnin na Bronowicach.

Dzięki temu, że miały uprzęże funkcjonariuszom policji udało się je złapać.

Na miejsce przybył też pracownik stadniny znajdującej się najbliżej centrum miasta, który poprowadził konie do ośrodka.

Teraz policja będzie ustalać, jaki i z której stadniny uciekły zwierzęta.

Opracowanie: