Przewodniczący "Solidarności” Marian Krzaklewski ma nadzieję, że ułaskawiony w środę Janusz Tomaszewski powróci na scenę polityczną i na łono AWS.

"Liczymy na to, że Janusz Tomaszewski wróci do działalności publicznej, najlepiej do Akcji Wyborczej Solidarność" - oświadczył Krzaklewski. Były wicepremier i szef MSWiA został oczyszczony z zarzutu o kłamstwo lustracyjne. Krzaklewski podkreślił, że jest otwarty na spotkanie z Tomaszewskim, by omówić jego miejsce na scenie politycznej. Kto do kogo pierwszy ma wyciągnąć rękę czy zadzwonić - nie ma znaczenia – twierdzi przewodniczący "Solidarności". "Na pewno obie strony będą chciały, żeby do takiego spotkania doszło. Tutaj nie ma jakichś takich komplikacji, kto kogo ma zaprosić. Nikt nie będzie się licytował kto pierwszy zadzwoni. Uważam, że są to tak oczywiste sprawy, że do tego spotkania może dojść bez jakichś proceduralnych ustaleń. Po prostu, normalnie po ludzku" – powiedział Krzaklewski.

A wczoraj były wicepremier pojechał na Jasną Górę, aby podziękować za to, że ma już proces lustracyjny za sobą. Tomaszewski cieszy się nie sam, otrzymał już mnóstwo gratulacji z powodu zakończenia ciągnącej się 16 miesięcy sprawy, wśród nich brakuje jeszcze jednak gratulacji od premiera i przewodniczącego "Solidarności". Chcę podziękować za to, że wreszcie to się skończyło" - mówił wczoraj w Częstochowie Janusz Tomaszewski. Wizyta miała charakter rodzinny i prywatny. Wicepremier przyjechał do Częstochowy z żoną i synami: "Chcę podziękować za to, że wreszcie się zakończyło i skończyło się tak jak marzyłem. A o polityce będzie czas porozmawiać". Mimo to i ciągnącego się miesiącami procesu, Tomaszewski dalej opowiada się za lustracją. "Myślę, że pewien etap rozliczenia z przeszłością powinien nastąpić. Nie wiem czy nie powinno się paru rzeczy poprawić, ale to już na spokojnie". Co trzeba poprawić na razie nie wiadomo. Wiadomo za to, że do poprawy stosunków z wicepremierem Tomaszewskim na wszyscy na razie przystąpili:

Ani premier Buzek ani przewodniczący Krzaklewski nie złożyli Januszowi Tomaszewskiemu gratulacji w związku z wyrokiem Sądu Lustracyjnego. Jednak już w środę Jerzy Buzek oświadczył, że wyrok sądu otwiera byłemu wicepremierowi drogę do działalności publicznej. Wczoraj głos w tej sprawie zabrał także Marian Krzaklewski. Tymczasem szef łódzkiej "Solidarności" oraz regionalnej AWS Waldemar Krenc zapowiedział, że wyśle do premiera Buzka list z wnioskiem o przywrócenie Janusza Tomaszewskiego na jego poprzednie funkcje w rządzie i w partii. Według Krenca, powrót Tomaszewskiego będzie wynikiem uchwały Rady Krajowej AWS z kwietnia 1999 roku.

08:30