Walka o halę Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie trwa. Zarząd spółki KDT naradza się z prawnikami, co dalej robić, a handlarze protestują przed blaszakiem. Miasto po przejęciu hali przez komornika również snuje dalekosiężne plany.

Warszawski ratusz zapewnia, że hala KDT zniknie z Placu Defilad do końca tego roku. Ale Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych "TOR" przypomina, że na terenie placu są jeszcze cztery niewykupione działki. Miasto musi wykupić tak, żeby w tym kawałku Placu Defilad nie było żadnych roszczeń co do własności - podkreśla:

Budowa drugiej linii metra ma natomiast ruszyć dopiero za rok, ale miasto musi jeszcze wygrać w sądzie toczącą się od miesięcy batalię z konsorcjami, które przegrały przetarg, a teraz robią wszystko, by nie dopuścić do budowy metra.

Na koniec do wybudowania pozostanie jeszcze Muzeum Sztuki Nowoczesnej, jednak projektant wciąż nie może dogadać się z podwykonawcami. Dlatego ta budowa ruszy najwcześniej na przełomie 2011 i 2012 roku.

Realizacja wszystkich tych planów będzie zależeć od kondycji finansowej miasta. A - jak twierdzą niektórzy eksperci - kryzys może mieć wpływ na wydłużenie realizacji tych planów.