Uznany winnym masowego usypiania psów kierownik białostockiego schroniska dla zwierząt podał się do dymisji. Na jego miejsce przyjęto człowieka, który na swoim koncie ma nieprawomocny wyrok za narażenie na straty ośrodka ruchu drogowego. Zdaniem obrońców praw zwierząt to skandal.

Nowy kierownik schroniska dziś zaczyna pracę. Tomasz Ćwikowski z Urzędu Miejskiego w Białymstoku zapewnia, że na razie prezydent podpisał z nim umowę na trzy miesiące: Urząd nie miał wyjścia. Był to de facto jedyny kandydat przygotowany do objęcia tego stanowiska. W świetle prawa ten człowiek jest po prostu niewinny.

Zdaniem obrońców praw zwierząt, nowy kierownik jeszcze bardziej pogorszy wizerunek białostockiego schroniska: Jest mnóstwo lepszych kandydatów, którzy przede wszystkim są związani chociażby ze stowarzyszeniami, organizacjami które chronią praw zwierząt. Widać jednak, że takie osoby nie są wygodne dla władz miasta -przekonuje Rafał Kosno z federacji Zielonych.