Do brutalnego pobicia doszło w Chorzowie. Młody mężczyzna zaatakował 96-letnią staruszkę. Kobieta zwróciła mu uwagę, że zaśmieca chodnik. Trafiła do szpitala ze złamanym nosem.

Na ulicy kobieta zauważyła, że młody mężczyzna zamiast do kosza, wyrzuca śmieci na chodnik i zwróciła mu uwagę. Napastnik poszedł za nią do jej mieszkania i tam pobił - wyjaśniła Justyna Dziedzic z policji w Chorzowie.

Funkcjonariuszy zawiadomili sąsiedzi, którzy usłyszeli krzyki kobiety. Jak się okazało, napastnik to też jeden z jej sąsiadów. 96-letnia kobieta jest właścicielką kamienicy, a 32-letni mężczyzna wynajmuje tam mieszkanie.

Napastnik szybko został przez nas zatrzymany, a prokurator postawił mu zarzut uszkodzenia ciała - dodała Justyna Dziedzic.

Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia. Prokurator objął go policyjnym dozorem.