Gdy rozpoczęła się wojna w Iraku, w kraju nie było już prawdopodobnie broni masowego rażenia - uważa szef inspektorów rozbrojeniowych ONZ Hans Blix. W wywiadzie dla portugalskiego tygodnika „Visao” Blix stwierdził, że to wyjaśnia, dlaczego dotychczas nie znaleziono takiej broni.

Wciąż mogą tam jeszcze coś znaleźć, ale im więcej mija czasu, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo znalezienia czegokolwiek - uważa Blix. Ponadto według niego informacje dostarczane przez wywiady zachodnich państw nie były rzetelne.

Wczoraj szef ekipy oenzetowskich inspektorów złożył przed Radą Bezpieczeństwa końcowy raport ze swojej misji.

Nadal pozostaje długa lista niewyjaśnionych spraw. Ale to nie upoważnia nikogo do stawiania tezy, że taka broń istnieje, tylko dlatego, że nie ma dowodów na jej brak - mówił Hans Blix.

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wysyłają do Iraku dodatkowe ekipy ekspertów w poszukiwaniu irackich arsenałów. Jednocześnie zarówno w Waszyngtonie jak i Londynie wszczęto dochodzenia, które mają wyjaśnić, czy dane wywiadowcze o irackiej broni nie zostały zmanipulowane i znacznie wyolbrzymione po to, by uzasadnić atak na Irak.

07:25