Policjanci zatrzymali trzech pijanych klientów lokalu, po tym, jak jeden z nich uderzył barmankę w twarz, drugi groził jej, a trzeci znieważył funkcjonariuszy, którzy przyjechali interweniować. Dwaj zatrzymani już usłyszeli zrzuty w tej sprawie. Mężczyznom może teraz grozić od dwóch do pięciu lat więzienia.

W poniedziałek wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z lokali na Śródmieściu klienci zaatakowali barmankę. Kobieta zwróciła im uwagę, że piją niezakupiony w lokalu alkohol i zachowują się za głośno. Wtedy jeden z mężczyzn uderzył ją w twarz, rozciął jej wargę i uszkodził nos. W tym samym czasie drugi zaczął jej grozić.

Po chwili dwaj napastnicy w towarzystwie kolegi opuścili lokal. Policjanci ruszyli za sprawcami ulicami gdańskiego Śródmieścia. Na ulicy Podwale Staromiejskie mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn, których wygląd pasował do rysopisu sprawców.

Funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować. Podczas interwencji wobec 18-latka z Gdyni oraz 20-latka z Kwidzyna, ich 21-letni znajomy znieważył policjantów. Trzej mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. 

Badanie alkomatem wykazało, że sprawcy byli pijani. Dwóch miało 1,5 promila, a trzeci ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu dwaj z zatrzymanych usłyszeli zarzuty. 20-latek z Kwidzyna odpowie za kierowanie gróźb wobec barmanki, natomiast 21-letni mieszkaniec Gdyni odpowie za znieważanie policjantów. Zarzuty za uszkodzenie ciała kobiety usłyszał 18-latek z Gdyni.

Za uszkodzenie ciała i spowodowanie rozstroju zdrowia na czas powyżej 7 dni grozi kara 5 lat więzienia. Za znieważenie funkcjonariuszy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków służbowych grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Podobną karą zagrożone jest przestępstwo kierowania gróźb karalnych.