Kolejne trzy osoby mogą trafić za kratki w związku z nieprawidłowościami przy przetargach na przeznaczone dla policji rumuńskie samochody ARO. Tym razem chodzi o dwóch byłych policjantów z Komendy Głównej Policji i przedstawiciela firmy Damis, która była pośrednikiem w tej transakcji.

Sąd podejmie decyzje w sprawie aresztu najpóźniej jutro przed południem.

Przypomnijmy: W sprawę ustawionego przetargu na zakup aut zamieszanych jest kilku funkcjonariuszy, którzy narazili Skarb Państwa na kilka milionów złotych strat.