Ok. miliona złotych jest warte złoto przekazane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne do Urzędu Skarbowego w Leżajsku - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. To złoto zostało zabezpieczone podczas przeszukań w jednej z firm, której właściciele usłyszeli zarzuty w tak zwanej aferze podkarpackiej. Chodzi o korupcję i powoływanie się na wpływy w różnych instytucjach.

CBA przekazała złoto do urzędu, ponieważ ma ono być zabezpieczone na poczet ewentualnych przyszłych kar dla biznesmenów z leżajskiej firmy. Te kilka sztabek złota, a także złote monety, będą też bardzo dokładnie wycenione. Na razie, według wstępnych szacunków, warte są milion złotych.

Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, sztabki złota, znalezione w jednej z firm w Leżajsku są podobne do tej, którą wykryto podczas przeszukania u byłego proboszcza Katedry Polowej Wojska Polskiego, księdza Roberta M., który także ma postawione zarzuty w tej aferze.

Do tej pory podejrzanych jest 5 osób. Między innymi o wręczanie łapówek urzędnikom państwowym i pośredniczenie w załatwianiu u nich różnych spraw - prywatnych i służbowych.

(abs)