Policjanci z Mikołowa skierowali na badania lekarskie i ukarali mandatem oraz punktami karnymi 88-latka, który samochodem wjechał w cmentarną alejkę. Mężczyzna uszkodził 22 nagrobki.

Do nietypowej sytuacji na cmentarzu komunalnym w Orzeszu przy ulicy Na Górce doszło wczoraj. 88-letni kierowca źle ocenił szerokość swojego samochodu, wjechał nim w alejkę i zdewastował ponad 20 nagrobków.

Przyjechał na grób swoich bliskich. Mówił policjantom, że uważał, że zmieści się w alejce. Gdy po jakimś czasie zorientował się, że trze karoserią po grobach, próbował się wycofać. Powiedział, że ma problemy z orientacją w przestrzeni - powiedziała w rozmowie z TVN24 Ewa Sikora, rzeczniczka policji w Mikołowie.


Policjanci ukarali seniora mandatem i punktami karnymi. Co więcej, skierowali do starosty wniosek o przeprowadzenie badań lekarskich mężczyzny. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójstwo z zazdrości? Sąd utrzymuje wyrok ws. zbrodni w kinie