​Policja z Będzina będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla 34-letniego kierowcy, który pijany jechał samochodem. Według policjantów mężczyzna realnie może zagrażać na drodze innym kierowcom.

Mieszkaniec Czeladzi notorycznie wsiada pijany za kierownicę i nic nie robi sobie z nakładanych na niego zakazów. To dlatego policja chce, aby trafił do tymczasowego aresztu.

W 2015 roku sąd za zajdę po alkoholu, zabrał 34-letniemu mieszkańcowi Czeladzi prawo jazdy na 10 lat. 10 dni temu policja znowu go zatrzymała, kiedy pijany jechał samochodem. Miał wtedy w organizmie 3 promile alkoholu. Minął zaledwie tydzień i wczoraj mężczyzna znowu wsiadł do samochodu po wypiciu alkoholu. I ponownie miał 3 promile. Jak wytrzeźwieje, stanie przed prokuratorem, który zdecyduje co dalej z policyjnym wnioskiem o tymczasowy areszt.

Opracowanie: