Ponad ćwierć miliona złotych - na tyle stołeczna policja wyliczyła straty po piątkowych zamieszkach w Warszawie - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Najwięcej kosztują uszkodzenia kilkunastu policyjnych samochodów.

To jednak nie wszystko. W starciach z chuliganami znacznie ucierpiało też wyposażenie interweniujących funkcjonariuszy - pałki, kaski i tarcze. Zniszczona została też jedna radiostacja i policyjna kamera.

Poważne straty są też w umundurowaniu. To głównie podarte kurtki i spodnie, a także spalone części mundurów i buty. Chcemy ten sprzęt i wyposażenie jak najszybciej naprawić, bądź uzupełnić. Na razie jesteśmy biedniejsi o 260 tysięcy - usłyszał w Komendzie Stołecznej Policji Krzysztof Zasada.