120 Polaków zaginęło bez wieści we Włoszech od 2000 roku. Policja sporządziła listę tych osób. Ich zaginięcie może mieć związek z tzw. "obozami pracy" we Włoszech.

W większości są to osoby dorosłe (na liście jest jeden 8-letni chłopiec, które zaginął z matką), których rodziny zgłosiły policji ich zaginięcie. Na

znajduje się też kilkunastu Polaków, kobiet i mężczyzn, którzy mogli pracować na plantacjach w okolicach Bari. Na liście znalazły się nazwiska, data urodzenia i imiona rodziców zaginionych. W większości przypadków są też zdjęcia.

W lipcu włoscy karabinierzy uwolnili 113 Polaków, pracujących na plantacjach w okolicach Bari i Foggii. Polacy pracowali w nieludzkich warunkach, a zapłatę dostawali w fałszywych pieniądzach. Do tej pory zatrzymano kilkadziesiąt osób. Postawiono im zarzuty m.in. handlu ludźmi, zmuszania do niewolniczej pracy, znęcania się psychicznego i fizycznego, a także nielegalnego posiadania broni, przemytu papierosów i rozprowadzania fałszywych banknotów.