Brytyjscy konstruktorzy przetestowali pierwszy samochód osobowy-amfibię, który jeszcze w tym roku trafi do salonów sprzedaży. Aquada Sports Amphibian osiąga na lądzie 170 km/h. W wodzie porusza się trzy razy wolniej.

Samochód zachowuje się dosłownie jak pojazd Jamesa Bonda. Po wjeździe do wody potrzebuje zaledwie 10 sekund na schowanie kół i przełączenie mocy silnika. Potem wystarczy dodać gazu, by pojazd zaczął pruć fale.

Konstruktorzy przewidują, że samochód jeszcze w tym roku powinien trafić na rynek. Będzie kosztował ok. 150 tys. funtów.

Dotychczas próby z podobnymi pojazdami nie udawały się. W wodzie pojazdy osiągały prędkość co najwyżej 10 km/h, natomiast brytyjskie cacko może pływać pięciokrotnie szybciej. Ma zasięg 80 km i moc niemal 180 koni mechanicznych.

Jak twierdzą konstruktorzy amfibii, będzie to kolejny wybitny brytyjski wynalazek, o randze porównywalnej do Harriera - odżutowego samolotu pionowego startu.

Konstruktorzy zapewniają, że jedynym mankamentem pojazdu jest to, że będzie trzeba podwójnie go ubezpieczać – jako auto i jako statek.

23:10