Plaga kradzieży przewodów elektroenergetycznych w rejonie Kluczborka na Opolszczyźnie. Straty spowodowane działalnością złodziei są coraz większe. Ratunkiem mogą się stać specjalne czujniki montowane w kontaktach wybranych domów. To pomysł kluczborskich energetyków.

Sygnalizator napięcia, wyglądem przypomina elektryczny odstraszać komarów. Jeżeli w nocy nastąpi przerwa w dostawie prądu, urządzenie daje o tym znać dźwiękiem i światłem. Wówczas właściciel domu kontrolnie dzwoni na nr 991. Jeśli okaże się, że energetycy nie wyłączyli prądu wiadomo, że gdzieś na linii działają złodzieje. Szybko powiadomiona policja może ich złapać na gorącym uczynku.

Koszty naprawy linii są bardzo duże. Wielokrotnie przewyższają złodziejski zarobek. Jeżeli w skupie za przewody dostaną np. 1,5 tys. zł, to zakład musi wygospodarować 10 razy więcej.

Problem w przerwach prądu dokucza chociażby rolnikom, dlatego chętnie podłączają sygnalizatory.

14:55