ABW ujawnia część notatek, które miały być podstawą zatrzymania b. szefa PKN Orlen. UOP przestrzega w nich przed zawarciem kontraktu na dostawę ropy dla koncernu. Wiesław Kaczmarek chce ujawnienia innych dokumentów w tej sprawie. Wojna na notatki rozgorzała na dobre.

ABW ujawniła informacje sprzed dwóch lat, kiedy doszło do zatrzymania ówczesnego prezesa koncernu Andrzeja Modrzejewskiego. Według Wiesława Kaczmarka miało to nastąpić na polecenie premiera Leszka Millera.

Szef ABW przedstawił wczoraj trzy notatki sporządzone przez UOP. Dwie z listopada 2001 przestrzegają przed zawarciem kontraktu wynegocjowanego przez Modrzejowskiego. Według umowy dostawcą ropy miała być tylko jedna firma. Sygnalizowano, że utrwalenie monopolu jest niekorzystne dla bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówił Andrzej Barcikowski. Następca Modrzejewskiego, Zbigniew Wróbel podpisał kontrakt z 3 dostawcami.

Trzecia odtajniona notatka pochodzi z 5 lutego 2002 roku, czyli sporządzono ją tuż przed spektakularnym zatrzymaniem Modrzejewskiego. Nie ma w niej mowy o zagrożeniach, a jedynie o zamiarze podpisania kontraktu.

W notatkach UOP-u nie ma żadnego potwierdzenia słów Kaczmarka, ale wiadomo, że dziennikarze nie dostali wszystkich dokumentów dotyczących Orlenu - nie ujawniono żadnych notatek, dotyczących zatrzymania Andrzeja Modrzejewskiego.

Były minister skarbu twierdzi, że żadnych ostrzeżeń ze strony służb nie słyszał, a kontrakt Modrzejewskiego był dobry. Domaga się też ujawnienia innych dokumentów. Myślę, że jeśli ABW decyduje się przekazać notatki, to niech również odtajni notatki z listopada 2002 roku, bo w nich jest rozwiązanie zagadki, co się wydarzyło 7 lutego i dlaczego UOP aresztował i jaki był kontekst sytuacji - mówił RMF Kaczmarek.