Władze Tajlandii wysłały do specjalistycznego laboratorium w Europie próbki DNA ponad 2 tys. cudzoziemców - wciąż niezidentyfikowanych ofiar uderzenia tsunami z grudnia zeszłego roku.

Niemal pół roku po tragedii - jak poinformowano w Bangkoku - nie ustalono jeszcze tożsamości tysięcy ofiar. Próbki DNA wysłano do Sarajewa, gdzie znajduje się laboratorium Międzynarodowej Komisji do Spraw Osób Zaginionych.

Tylko w Tajlandii fala tsunami spowodowała śmierć 5395 osób. Za zaginione uważa się nadal 2800 osób, także w większości cudzoziemców. Ostateczna liczba ofiar tsunami prawdopodobnie nigdy nie zostanie ustalona.