Gdański sąd wydał nakaz aresztowania 4 członków gangu. Pod wpływem amfetaminy napadli na turystów, rabowali i gwałcili. Do napadów dochodziło w rejonie pasa nadmorskiego Gdańsk-Sopot.

Świadków napadów nie było, ponieważ promenada przy której znajdują się bary i plażowe knajpki biegnie wzdłuż wydm, krzaków i lasu. Bandyci napadali na turystów będących gośćmi tych właśnie miejsc.

Danuta Wołk-Karaczewska z komendy miejskiej policji jest pewna, że bandyci dokonali o wiele więcej napadów niż im udowodniono. Ofiary krępują się po prostu zgłosić napad.

Policja prosi więc o kontakt osoby, które mogą wiedzieć więcej o działaniach tej brutalnej grupy.