Podróż jak z filmu „Prosta historia” Davida Lyncha zaplanował sobie pewien Francuz. Zamierza on podróżować ciągnikiem, ale jego trasa ma być "troszkę” dłuższa, od trasy bohatera filmu, zamierza on bowiem odbyć podróż dookoła świata.

Swoją podróż już rozpoczął. W ciągu roku zamierza przemierzyć między innymi Niemcy, Norwegię, Rosję, Japonię, Kanadę i Maroko. Będzie poruszał się ze średnią prędkością 25 kilomtrów na godzinę, tak więc będzie miał mnóstwo czasu na podziwianie krajobrazów. Pytany o cel tej pierwszej w dziejach ludzkości wyprawy traktorem dookoła świata Francuz nie potrafi odpowiedzieć jednoznacznie. Z jednej strony mówi, że był kiedyś rolnikiem i interesują go metody uprawy ziemi w różnych krajach. Mężczyzna zapowiada, że w każdym z krajów, który odwiedzi zaorze co najmniej jedno pole... Jednak nie jest tajemnicą, że ta jego „rolnicza” wyprawa przez wszystkie kontynenty jest sponsorowana przez jedną z fińskich firm, która produkuje ciągniki. Z drugiej strony 43-latek pragnie, by jego wyczyn rozreklamował kandydaturę Francji w międzynarodowej rywalizacji o organizację igrzysk olimpijskich w 2008 roku. Ale co ma tak na prawdę traktor do olimpiady?

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Marka Gładysza:

07:30