Katowicka policja zatrzymała pijanego kierowcę autobusu komunikacji miejskiej. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna w wydychanym powietrzu ma prawie 3 promile alkoholu. Kierowca trafił na izbę wytrzeźwień.

Autobus kursował między Katowicami a Siemianowicami. Policję o dziwnym zachowaniu kierowcy poinformowali pasażerowie. Na jednym z katowickich przystanków funkcjonariusze zatrzymali pojazd. Kierowcę przebadano alkomatem - wynik był jednoznaczny - prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyzna został zatrzymany. Trafił do izby wytrzeźwień. Niebawem czeka go rozprawa sądowa.

Zgodnie z Kodeksem karnym, za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi do 2 lat więzienia. Niewykluczone jednak, że prokuratura inaczej zakwalifikuje czyn - być może postawi zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do 8 lat więzienia.

Prowadzący autobus to nie jedyny pijany kierowca, jakiego zatrzymali dziś śląscy policjanci. U mężczyzny prowadzącego malucha w Żorach alkotest wykazał 3,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

22:10