150 tysięcy złotych - takiego odszkodowania chcą od wielkopolskiej policji rodzice nastolatka, który zginął podczas strzelaniny funkcjonariuszy w kwietniu tego roku. Policja nie chce na razie rozmawiać o odszkodowaniu.

Rodzice zabitego Łukasza na ewentualną ugodę dają policji tylko tydzień. W tej chwili musimy jeszcze poczekać na wyniki śledztwa prokuratorskiego trwającego w tej sprawie - wyjaśnia nadkomisarz Zbigniew Miękisiak.

Pozew trafi więc prawdopodobnie do sądu. Jest tam już powództwo drugiego z nastolatków - wcześniej z podobnym żądaniem zgłosił się ranny w strzelaninie kolega Łukasza. Dawid, choć ciężko ranny, przeżył. Domaga się od policji miliona złotych odszkodowania i dożywotniej renty.