"To było komplementarne, bardzo dobre przemówienie Karola Nawrockiego" - oceniał w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk. "Dawno nie słyszałem tak całościowego wystąpienia polskiego prezydenta na forum ONZ. To było opisanie definicji tego, na czym polega świat stosunków narodowych opartych na wartościach. Poświęcone było także działalności Federacji Rosyjskiej" - dodał. Fakt, iż Donald Trump stwierdził, że Ukraina może odzyskać swoje terytorium w granicach sprzed wojny - jego zdaniem - wskazuje na "coraz bardziej realistyczne spojrzenie na sytuację". "To jest dla Polski bardzo dobra wiadomość" - zaznaczył.
W Rozmowie o 7:00 w RMF24 poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk, odniósł się do bieżącej sytuacji międzynarodowej, polityki USA wobec Ukrainy oraz wystąpienia prezydenta Karola Nawrockiego na forum ONZ.
Punktem wyjścia do rozmowy był wtorkowy wpis prezydenta USA Donalda Trumpa, który na platformie Truth Social stwierdził, że Ukraina - przy wsparciu Unii Europejskiej - może odzyskać swoje terytorium w granicach sprzed wojny. Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, świadczy to o "coraz bardziej realistycznym spojrzeniu Trumpa" na sytuację w regionie. To jest dla Polski bardzo dobra wiadomość - zaznaczył.
Poseł PiS zapytany, czy nie należy odczytywać tej deklaracji jako sygnału, że USA chcą przerzucić odpowiedzialność za Ukrainę na Europę, odrzucił taką interpretację. Podkreślił, że Polska już dziś wypełnia swoje zobowiązania z nawiązką, a USA - jego zdaniem - nie zamierza wycofywać się z regionu ani z udziału w rozwiązaniu konfliktu. Donald Trump od początku bierze odpowiedzialność, w przeciwieństwie do wielu liderów europejskich - podkreślił.
Polityk PiS odniósł się także do wypowiedzi Trumpa, w której prezydent USA twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Szynkowski vel Sęk uznał ją za spójną z linią NATO i wypowiedziami innych liderów, m.in. sekretarza generalnego Sojuszu. W trudnych czasach silne deklaracje są potrzebne - ocenił gość Piotra Salaka.
Poseł PiS wypowiedział się pozytywnie o wystąpieniu szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego na forum ONZ, mimo dzielących ich różnic politycznych. Większość tez jego wystąpienia w ONZ mogę podpisać - przyznał.
Szynkowski vel Sęk z uznaniem mówił o wtorkowym przemówieniu prezydenta Karola Nawrockiego podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Określił je jako jedno z najbardziej kompleksowych i wartościowych wystąpień polskiego prezydenta na forum międzynarodowym. Było całościowym opisem systemu stosunków międzynarodowych opartych na wartościach - stwierdził. Polityk szczególnie podkreślił wątki dotyczące praw człowieka, agresji Rosji i odpowiedzialności za zbrodnie wojenne.
Odnosząc się do informacji, że Kancelaria Prezydenta miała poprosić MSZ o przygotowanie tez do wystąpienia, poseł PiS zaznaczył, że to standardowa praktyka. Wielokrotnie sam akceptowałem takie dokumenty jako wiceszef MSZ - dodał. Wskazał również, że w obliczu kohabitacji dobre relacje prezydenta i MSZ-u są szczególnie ważne.
Prowadzący rozmowę Piotr Salak zwrócił uwagę na zdjęcia ze szczytu ONZ, na których widać uśmiechniętych prezydenta Nawrockiego i ministra Sikorskiego. Nie widzę powodu, dla którego nie mieliby siedzieć obok siebie i współpracować -odpowiedział Szynkowski vel Sęk, sugerując potrzebę współpracy mimo różnic.
Szynkowski vel Sęk wraz z posłem Marcinem Horałą został wyznaczony przez prezydenta do roli łącznika między Kancelarią Prezydenta a parlamentem. Jak wyjaśnił, chodzi o budowę szerszej, ponadpartyjnej grupy konsultacyjnej, która mogłaby wspierać prezydenta w inicjatywach legislacyjnych oraz działaniach zagranicznych. Prezydent jest aktywny międzynarodowo, złożył już siedem projektów ustaw - potrzeba mu parlamentarnego zaplecza - zaznaczył.
Wyjaśnił też, że parlamentarna współpraca może przyspieszyć proces legislacyjny oraz zapewnić lepsze konsultacje przed formalnym złożeniem projektów.
Pod koniec rozmowy pojawiły się też pytania o krajowe sprawy: ograniczenie sprzedaży alkoholu oraz propozycję alkomatu w Sejmie. Poseł PiS przypomniał, że to on był współautorem ustawy z 2017 r., która dała samorządom możliwość ograniczania sprzedaży alkoholu. Jestem zwolennikiem oddania decyzji samorządom, a nie odgórnych zakazów - podkreślił.
Propozycję wprowadzenia alkomatu w Sejmie, wysuniętą przez Polskę 2050, nazwał "populistyczną" i "prawnie nierealistyczną". To jest tylko pod publiczkę. Posłowie powinni po prostu mieć poczucie odpowiedzialności - skomentował.


