Podczas Porannej rozmowy w RMF FM minister edukacji Anna Zalewska zobowiązała się, że podczas posiedzenia rządu zwróci uwagę premierowi, że poprawna formą jest półtora roku, a nie półtorej. Mateusz Morawiecki podczas jednego ze swoich wystąpień użył właśnie takiego niepoprawnego sformułowania.

Mateusz Morawiecki podczas spotkania z wyborcami w Świebodzinie, wyliczając sukcesy rządu stwierdził. My chcemy sklejać Polskę. (...) Te problemy są dla nas ważne. Żeby nie być gołosłownym powiem tak, nasi poprzednicy przez osiem lat wydali 5 mld zł na drogi lokalne. To jest tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtorej roku - powiedział.

Na ten właśnie błąd językowy uwagę zwrócił podczas Porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek. Nasz dziennikarz zapytał minister Zalewską, z wykształcenia polonistkę, która forma jest poprawna: "półtora roku" czy "półtorej roku"? Szefowa MEN bez wahania skazała - poprawną.

Jednocześnie na sugestie Roberta Mazurka, by na dzisiejszym posiedzeniu rządu, przypominała o tym premierowi, zapewniła, że tak zrobi. Oczywiście, że powiem, dlatego że wzajemnie się poprawiamy. Muszę panu powiedzieć, że staramy się dbać o kulturę języka. Dodała także, że tego typy błędy zdarzają się, kiedy mówi się często, dużo.

Okazuje się, że Anna Zalewska dotrzymała słowa. Kamery TVN24 przed posiedzeniem zarejestrowały, jak minister edukacji upomina premiera.

Przypominam panu premierowi, ale pan premier się nie obrazi, że nie mówi się "półtorej roku", tylko "półtora roku" - zwróciła się Anna Zalewska do Mateusza Morawieckiego, kiedy ten witał ministrów.

Premier jednak na uwagę nie odpowiedział. Przywitał się z ministrami i zajął swój fotel.

CAŁA ROZMOWA ROBERTA MAZURKA Z ANNĄ ZALEWSKĄ TUTAJ>>>