Służby ratunkowe odnalazły w górach w środkowej Szkocji część drugiego amerykańskiego samolotu F-15. Szczątki znaleziono w odległości kilkuset metrów od wraku pierwszej maszyny i ciała pilota odnalezionego przedwczoraj.

Obecnie prowadzone są poszukiwania drugiego ciała. Dwa należące do sił zbrojnych USA, a stacjonujące w Szkocji samoloty F-15 zaginęły dwa dni temu w czasie lotu ćwiczebnego. W rejonie, nad którym przelatywały maszyny w momencie zniknięcia, słychać było wybuch, ale nie dostrzeżono ani dymu, ani płomieni. Eksperci mają nadzieję, że zbadanie wraków pozwoli na ustalenie przyczyn katastrofy.

foto EPA

00:35