27-letni Libańczyk, który wczoraj porwał autobus miejski w Berlinie, żądał wycofania się Izraela z terytoriów palestyńskich - poinformowała niemiecka policja. Było to trzecie w kwietniu porwanie autobusu w Niemczech.

Uzbrojony w nóż napastnik poddał się po półgodzinnych negocjacjach, gdy funkcjonariusze specjalnej jednostki policyjnej (SEK) otoczyli autobus. Czworo zakładników nie odniosło żadnych obrażeń.

Porywacz sterroryzował wcześniej kierowcę autobusu i wziął ośmioro pasażerów jako zakładników. Wkrótce potem zwolnił jednak rodzinę z trójką dzieci. Samochody policyjne zablokowały autobus w północnej dzielnicy Berlina -

Reinickendorf.

Było to trzecie od 11 kwietnia porwanie autobusu w Niemczech. W piątek 17-letni Libańczyk porwał autobus w Bremie, biorąc 16 zakładników.

Wcześniej w Berlinie uciekający bandyta uprowadził po obrabowaniu banku autobus z pasażerami.

09:50