Nepalskie siostry syjamskie rozdzielone w Singapurze przed 4 laty, dziś zapomniane przez media, chore i unieruchomione oczekują kolejnej operacji, a także dalszej pomocy - pisze singapurski dziennik "The Straits Times".

Ganga i Dżamuna Szestra - urodziły się zrośnięte główkami. Przed laty podbiły serca Singapurczyków, którzy sfinansowali trwającą 97 godzin, niezwykle trudną operację ich rozdzielenia. Po zabiegu rodzina wróciła do Nepalu i świat zapomniał o rozdzielonych siostrach.

Dziś okazuje się, że konieczna jest nowa kosztowna operacja, polegająca na umieszczeniu specjalnych płytek w czaszkach dzieci. Singapurscy lekarze stanęli na wysokości zadania, deklarując gotowość przeprowadzenia operacji bezpłatnie. Nie ustalono jednak żadnego terminu.

Dziewczynki, które 9 maja będą obchodzić piąte urodziny, są poważnie chore i właściwie nie opuszczają zatłoczonego mieszkania w Katmandu. Ojciec rodziny wyjechał przed dwoma laty do rodzinnej wsi i nie wrócił. Dzieci utrzymuje matka - nauczycielka w szkole podstawowej - i jej rodzice.