W Miednoje 200 kilometrów od Moskwy uroczyście otwarto i poświęcono ostatni z trzech cmentarzy, upamiętniający ofiary Zbrodni Katyńskiej. Spoczywają tam m.in. polscy policjanci i żołnierze, zamordowani przez radzieckie NKWD w 1940 roku.

Biorący udział w uroczystości premier Jerzy Buzek podkreślił, że trzeba znaleźć wszystkie miejsca pochówku Polaków na terenie byłego ZSRR. Według premiera, trzeba też dokończyć rosyjskie śledztwo w sprawie Zbrodni Katyńskiej. Jerzy Buzek nie chciał jednak wypowiadać się w sprawie ewentualnych odzkodowań od Rosji za zbrodnie komunizmu.

W Miednoje na tabliczkach z nazwiskami ofiar można było zauważyć chałupniczo wykonane ulotki z napisem w języku rosyjskim: "Przebaczcie nam Polacy". Ich autorem okazał się mieszkaniec pobliskiego Tweru, Georgij Digienko, który przez całą uroczystość stał z boku, trzymając rosyjską flagę przewiązaną czarną wstążką.

Digienko potępił sprawców tej i wszystkich innych zbrodni komunizmu. "Tu dziś powinno być więcej Rosjan, zwykłych ludzi, bo ci którzy tu są, to przede wszystkim oficjele" - dodał Digienko. Podkreślił, że gdyby nie Polacy, to w Miednoje nie powstałby także rosyjski cmentarz ofiar komunizmu. Ta położona w bezpośrednim sąsiedztwie polskiego cmentarza nekropolia upamiętnia nieznaną liczbę obywateli ZSRR - ofiar stalinowskiego terroru, głównie z końca lat 30.

W Miednoje pochowanych jest około 6300 polskich policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Korpusu Ochrony Pogranicza, oficerów wojskowych i pracowników wymiaru sprawiedliwości. Polacy dostali się do niewoli po sowieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 roku. Następnego roku na zlecenie radzieckich władz NKWD wymordowało jeńców strzelając im w tył głowy. Ciała ofiar wrzucono później do 23 dołów śmierci w Miednoje.

W 1991 roku przeprowadzono tam pierwsze ekshumacje. Prace przy budowie cmentarza zaczęły się wiosną 1999 roku i trwały około roku. Punktem centralnym liczącego 1,7 ha cmentarza jest ołtarz ofiarny, który - wraz ze ścianą o fakturze nazwisk pomordowanych, krzyżem i podziemnym dzwonem - stanowi rodzaj otwartej kaplicy. Prowadzi do niej aleja z tabliczkami inskrypcyjnymi zabitych.

Posłuchaj relacji reporterki radia RMF FM, Barbary Górskiej:

00:25