Skąd wyciekły prokuratorskie zalecenia dotyczące śledztwa w sprawie nieprawidłowości w urzędzie miejskim w Kraśniku? Dokumenty krążą po mieście i mogły trafić do zainteresowanych. Cała historia zbulwersowała radnych. Mając takie papiery w ręku, zainteresowani mogą mataczyć i utrudniać śledztwo - mówi jeden z nich. Źródła przecieku szuka prokuratura w Siedlcach.

Wiadomo, że zalecenia przygotowano w Wydziale Śledczym Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Przygotowano je dla Wydziału Dochodzeiowo-Śledczego w Lublinie. Tego samego, z którego w niewyjaśniony do dziś sposób znikły pieniądze – 7 tysięcy złotych i prawie 8 tysięcy dolarów – zabezpieczone do śledztwa przeciwko przemytnikom biżuterii. Wiadomo jeszcze, że dokumenty, które „wypłynęły” są kopią oryginałów.

foto RMF

21:10