Robert Lewandowski, który strzelił trzy gole dla Bayernu Monachium w wygranym 4:0 spotkaniu z VfB Stuttgart i łącznie ma 35, przyznał, że nie skupia się teraz na rekordzie Gerda Muellera (40 bramek w sezonie). "Biorę mecze jeden po drugim, a teraz będzie ich bardzo dużo" - dodał.

Wynik sobotniego spotkania 26. kolejki został ustalony już do przerwy. Lewandowski trafił do siatki rywali w 18., 23. i 39. minucie. Gola strzelił też Serge Gnabry.

Bayern już od 12. minuty musiał grać w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Alphonso Daviesa.

Jestem szczęśliwy, patrząc na to, jak graliśmy w pierwszej połowie. Obudziła nas ta czerwona kartka
- przyznał po meczu Lewandowski.

Polski napastnik ma obecnie 35 trafień. Do końca rozgrywek Bundesligi pozostało jeszcze osiem kolejek, więc jest duża szansa pobicia rekordu legendarnego Gera Muellera - 40 bramek ligowych w jednym sezonie (1971/72).

W tym momencie nie chcę myśleć o rekordzie Gerda Muellera. Biorę mecze jeden po drugim. Mamy napięty terminarz w nadchodzących tygodniach, spotkania odbywają się co trzy dni, jest również Liga Mistrzów - dodał 32-letni piłkarz.

Broniący tytułu Bayern prowadzi w tabeli z dorobkiem 61 punktów. O cztery wyprzedza RB Lipsk.