Minister zdrowia uważa, że komornicy nie mogą zajmować pensji pracowników zadłużonych szpitali. Problem w tym, że pozwalają na to przepisy nowego Kodeksu postępowania cywilnego.

Jak to zazwyczaj u nas bywa - przepisy są mało precyzyjne, a tu trzeba jasno określić, czy szpital jest przedsiębiorstwem czy nie. Inaczej każdy będzie interpretował prawo, tak jak chce.

Teraz więc komornicy mówią, że można zajmować pensje. Minister, że nie. Ale z oficjalnego pisma wystosowanego przez departament prawny podległego mu resortu jasno wynika, że komornicy mają prawo do przechwytywania pensji.

Podczas konferencji prasowej Marek Balicki próbował się tłumaczyć; wygłosił długi wykład o zawiłościach prawnych,

którego puentą było stwierdzenie, że wynagrodzenia lekarzy są niezagrożone. Jednocześnie dodał, że wspólne stanowisko w tej sprawie zostanie z ministrem sprawiedliwości przedstawione dzisiaj lub jutro.

Na kolejną więc interpretację musimy poczekać; najpewniej jednak ostatecznie sprawę będą musiały rozstrzygać sądy.

Przypomnijmy, że przeciwko przepisom, umożliwiającym zajmowanie pensji, już szósty dzień głodują pracownicy szpitala w Starachowicach.