4 kolejne osoby należące do gangu z Mińska Mazowieckiego, zajmującego się kradzieżą samochodów, ich legalizacją i przerzutem na Wschód, zatrzymali stołeczni i białostoccy policjanci. W akcji uczestniczyli też funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.

Zatrzymani to młodzi mężczyźni w wieku od 25 do 30 lat. Jeden z nich zajmował się przeróbką numerów samochodów, pozostali byli kurierami; przerzucali samochody przez wschodnią granicę. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prawdopodobnie jutro przedstawi im zarzuty.

Do tej pory zatrzymano 15 członków gangu. Wszyscy pochodzą z Mińska Mazowieckiego i okolic. 11 osobom przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Policja podkreśla, że "sprawa jest rozwojowa" i planuje kolejne zatrzymania.

Grupa z Mińska Mazowieckiego specjalizowała się w kradzieżach i wywozie luksusowych aut. Według policjantów przestępcy wywieźli w ubiegłym roku ponad 100 samochodów. Kradzione auta trafiły do odbiorców z Litwy, Niemiec, Białorusi i Kazachstanu.

Przestępcy zajmowali się także wyłudzaniem pieniędzy od firm ubezpieczeniowych i sprzedażą części z niektórych skradzionych aut. Mieli kontakty w środowisku przestępczym w całej Polsce.

Foto: Archiwum RMF

14:30