Wiadro pełne materiałów wybuchowych znaleziono wczoraj w piwnicy czteropiętrowego bloku w Knurowie. Niebezpieczne materiały gromadzili dwaj nastolatkowie. Substancję wybuchową przynieśli z zamkniętego zakładu, produkującego tworzywa sztuczne. Bez zabezpieczenia leżało tam jeszcze 150 kg takich materiałów.

Informację o niebezpiecznym znalezisku przekazali policji mieszkańcy bloku. Funkcjonariusze znaleźli na miejscu wiadro pełne materiałów wybuchowych, mogących w każdej chwili eksplodować. Do ich gromadzenia przyznali się dwaj chłopcy wieku 14 i 16 lat. Jak zeznali nastolatkowie, substancję wybuchową przynieśli z terenu nieczynnego już miejscowego "Ergu", w przeszłości zajmującego się produkcją tworzyw sztucznych. Pirotechnicy zabezpieczyli tam jeszcze blisko 150 kilogramów substancji wybuchowych, zapalniki elektryczne i inne niebezpieczne chemikalia. Znalezisko natychmiast zdetonowano. Według nieoficjalnych informacji w niezabezpieczonych pomieszczeniach znajdowały się m.in. trotyl, dynamit i nitrogliceryna. Pobrane próbki materiałów zbadają teraz eksperci z laboratorium kryminalistycznego Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Gliwiccy policjanci wyjaśniają, kto jest odpowiedzialny za brak należytego zabezpieczenia materiałów.

foto Archiwum RMF

01:15