U wybrzeży Stanów Zjednoczonych, niedaleko Północnej Virginii, zatonął tankowiec. 3 osoby zginęły, a 18 uznano za zaginione. Statek przewoził 11 tys. ton etanolu. Na jednostce doszło do eksplozji, którą prawdopodobnie spowodował pożar na mostku.

Amerykańska straż przybrzeżna uratowała sześciu marynarzy; śmigłowce i statki poszukują pozostałych, zaginionych członków załogi. Akcji sprzyja pogoda - morze jest spokojne, ale utrudniają ją ciemności i rozlane wokół miejsca katastrofy paliwo.

Tankowiec płynął z Nowego Jorku do Houston. Z pierwszych ustaleń wynika, że jego załoga to Filipińczycy i Grecy.

13:55