W Hiszpanii pogoda wciąż płata figle i opalać można się jedynie na Wyspach Kanaryjskich. Dlatego wielu Hiszpanów postanowiło skorzystać z usług solariów. Problemem są niepełnoletni, którzy zgodnie z prawem nie mogą opalać się pod lampami.

Zgodnie z obowiązującym prawem, pracownicy solariów powinni legitymować młodych klientów i sprawdzać, czy są pełnoletni. Przed wpuszczeniem do kabiny należy też ostrzec przed ubocznymi skutkami opalania pod lampami. Nowego prawa przestrzegają jednak tylko nieliczni.

Ani prowadzący, ani klienci nie zdają sobie sprawy z ryzyka. Sztuczne opalanie może doprowadzić nie tylko do podrażnienia oczu, czy oparzenia, ale nawet do raka skóry - tłumaczy lekarka z Barcelony.

Jutro w Hiszpanii rozpocznie się inspekcja wszystkich solariów. Tym, które nie przestrzegają przepisów, grozi zamknięcie.