Decyzja śledczych wobec kierujących akcją jest niemoralna - twierdzi Andrzej Brachmański. Ostrołęcka prokuratura oskarżyła troje policjantów o nieprawidłowości podczas akcji antyterrorystów.

Nie może być tak, że wysyłamy ludzi do boju, oczekujemy od nich pewnych zachowań, a później próbujemy ich za to karać - podkreśla wiceszef resortu, Andrzej Brachmański.

Dwa lata temu w Magdalence podczas próby zatrzymania dwóch bandytów zginęło dwóch policjantów, a 16 zostało rannych.