Naszyjnik w kształcie japońskiego wachlarza czy nietypowe połączenie diamentów i skóry – to wszystko czeka na miłośników wytwornej biżuterii w belgijskiej Antwerpii. Wystawiono tam prace artystów jubilerów z 14 krajów.

Jubilerzy dowodzą, że diamentów i szlachetnych kamieni nigdy za wiele. Brazylijska artystka przygotowała spódniczkę, która w całości utkana jest z diamentów. Okazuje się jednak, że diamenty mogą być z powodzeniem używane nie tylko w charakterze stroju czy biżuterii. Na wystawie prezentowane są bowiem także kości do gry, wysadzane właśnie diamentami.

Wśród zdecydowanie najciekawszych eksponatów znajduje się bransoletka z drewnianych patyczków po lodach, oczywiście wysadzanych cennymi klejnotami, tworząca zadziwiające połączenie jednorazowego z wiecznym.