Czy zrzeklibyście się praw do własnego mieszkania w zamian za rentę lub emeryturę? Stawiamy to pytanie w przeddzień rządowych prac nad projektem ustawy o odwróconej hipotece. Zgodnie z jej założeniami nadal będziemy mogli do końca życia mieszkać we własnym lokum, ale to bank będzie nim rozporządzał. W popołudniowych faktach obliczymy: kto i ile może na tym zyskać. Spieramy się jednak o to, na ile odwrócona hipoteka poprawi życie przyszłych polskich emerytów i rencistów? Agnieszka Friedrich widzi w tej możliwości wielką szansę, która w przyszłości pozwoli nam godnie żyć. Zdaniem Bogdana Zalewskiego to bardzo ryzykowna propozycja, narażająca właścicieli mieszkań na intrygi oszustów. A Ty co o tym sądzisz? Zagłosuj w sondzie, napisz komentarz. Najciekawsze opinie zacytujemy w popołudniowych Faktach RMF FM.

AGNIESZKA: Wiadomo nie od dziś, że emerytury Polaków będą coraz niższe. Wielu z nas pracuje przecież na tzw. umowy śmieciowe. Strach patrzeć na symulacje emerytalne. Jak żyć? – to pytanie może nabrać nowego znaczenia za 20, 30 lat. Masz mieszkanie – masz godność ! Podoba Ci się Bogdan takie hasło?
BOGDAN: Hasło świetne! Można je wypisać wielkimi białymi literami na czerwonych transparentach i wieszać na fasadach oszukańczych firm finansowych. Podejrzewam bowiem, że za tą piękną propagandową fasadą kryje się wiele niebezpieczeństw. Pewnie trzeba by wynająć prawnika, żeby razem z nami przeczytał dokładnie taką umowę. Żeby się nie okazało, że przestaniemy być właścicielami własnego, z wielkim trudem kupionego mieszkania, a gwarantowana wyższa emerytura okaże się mrzonką.
AGNIESZKA: Umowy zawsze trzeba czytać i najlepiej z prawnikami... Jasne, zawsze pojawiają się pytania i obawy. Jak jednak żyć na emeryturze za np. pół tysiąca zł? Czy nie jest tak, że "tonący i brzytwy się chwyci"? Można owszem twierdzić, że pazerne banki już zacierają ręce, ale zawsze odwrócona hipoteka będzie jakimś wyjściem z trudnej sytuacji, prawda?
BOGDAN: Agnieszko, użyłaś bardzo dobrego porównania: "tonący brzytwy się chwyta". Najpierw nasze władze doprowadzają obywateli na starość do sytuacji życiowego topielca, a potem rzucają mu finansową brzytwę w postaci odwróconej hipoteki. Jesteśmy w Unii Europejskiej, PRL skończył się ponoć ćwierć wieku temu, a złodziejskie rządy "pseudo-liberałów", zadłużające na potęgę Polskę i Polaków, szykują nam kolejne cudowne rozwiązania, wcześniej przesuwając wiek emerytalny. Co za tupet! Co za hucpa!
AGNIESZKA: A ja wciąż nie jestem przekonana, Bogdan. Nie wiem na co będziemy mogli liczyć w przyszłości. Propozycja - otrzymania kilkuset, czy nawet powyżej tysiąca złotych miesięcznie (jak wyliczył nasz dziennikarz Krzysztof Berenda) przy głodowych wręcz emeryturach -mimo wszystko może być ostatnią deską ratunku, bo niestety - i tu Ameryki nie odkrywam - niewesołe jest życie staruszka w Polsce.
BOGDAN: Troszkę straszne jest życie staruszka/ pozostaje żebracza mu puszka/ gdy finanse to jedna wydmuszka/ z winy rządu Donalda-kłamczuszka/ szepczącego slogany do uszka ... ;)