Czeska autostrada Praga - Brno, część trasy tranzytowej z Polski przez Czechy na południe Europy, została zablokowana po karambolu ciężarówek. Do wypadku doszło, kiedy przewróciła się cysterna. Potem na wywrócony pojazd wpadło kolejnych 7 TIR-ów. Ranne zostały dwie osoby.

Drogi w Czechach są bardzo śliskie w wyniku opadów marznącego deszczu i mżawki. Posypywanie dróg solą nic nie daje, bo deszcz natychmiast zmywa sól. Tylko w sobotę i niedzielę na czeskich drogach doszło do 1500 wypadków, w których zginęło 21 osób, a kilkaset zostało rannych. Policja drogowa nazwała to czarnym weekendem.

Policja apeluje do kierowców, aby wyjeżdżali tylko w przypadku konieczności, ograniczając podróże do absolutnego minimum. "Zielona Fala" Czeskiego Radia nieustannie przerywa program, podając informacje o nieprzejezdnych drogach, zablokowanych przez rozbite samochody. Podobna sytuacja panuje w Pradze, gdzie - po wypadkach na głównych trasach wylotowych z miasta - tworzą się gigantyczne korki.

12:15