Byli prezesi KGHM-u - Marian K. i Marian S. - zostali uznani winnymi działania na szkodę spółki. Decyzją sądu obydwaj byli prezesi KGMH-u zostali skazani na grzywnę po 30 tys. zł.

Chodzi o finansowanie kampanii wyborczej Mariana Krzaklewskiego. W sierpniu 2000 roku Krzaklewski wraz z żoną, doradcami i grupą ochroniarzy przebywał w hotelu Bornit w Szklarskiej Porębie. Pobyt był otoczony tajemnicą, żaden z gości nie został nawet zameldowany.

Wiadomo jednak, że Krzaklewski – ówczesny kandydat na prezydenta – zajmował razem ze swoimi gośćmi 11 luksusowych pokoi w hotelu. Rachunek opiewał na 27 tys. zł.

Za hotel i inne usługi zapłacił KGHM. Jednak żadnej z kwot nie ujęto w sprawozdaniu finansowym sztabu wyborczego Krzaklewskiego. Co więcej, na odwrocie faktury odnotowano, że koszty wynikają ze spotkania służbowego i konsultacji gospodarczo-politycznych członków zarządu KGHM. W rzeczywistości jednak ani takiego spotkania, ani konsultacji nie było.

Głównym dowodem w sprawie była właśnie hotelowa faktura, którą zapłacono z funduszu reprezentacyjnego KGHM.

FOTO: Archiwum RMF

04:10