"BO NOWE JEST NADZIEJĄ" - pod takim hasłem w Ergo Arenie odbyło się wyjątkowe wydarzenie - Forum Młodych. W spotkaniu bierze udział ponad 3000 uczniów z 37 szkół ponadpodstawowych z Gdańska, Sopotu, Gdyni, Żukowa i Malborka. To pierwsze na taką skalę w Polsce spotkanie młodych ludzi poświęcone donacji i transplantacji narządów.

Donacja i transplantacja narządów: Trudne, ale niezwykle ważne społecznie sprawy

Podczas Forum Młodych - BO NOWE JEST NADZIEJĄ uczniowie będą mieli okazję dowiedzieć się więcej na temat donacji i transplantacji narządów. Zostaną przedstawione najważniejsze fakty i liczby, a swoimi doświadczeniami w pracy lekarza transplantologa podzielą się ci, którzy ten zawód wykonują na co dzień. 

Będzie okazja spotkać się z koordynatorami transplantacyjnymi, a także wysłuchać poruszających historii nie tylko biorców i dawców rodzinnych.

Opowiemy młodzieży, która przyjedzie do Ergo Areny o trudnych, i niezwykle ważnych społecznie sprawach. Wyjaśnimy czym jest donacja i transplantacja narządów, przedstawimy najważniejsze fakty i liczby, swoimi doświadczeniami w pracy lekarza transplantologa podzielą się ci, którzy ten zawód wykonują na co dzień. Będzie okazja spotkać się z koordynatorami transplantacyjnymi, a przede wszystkim wysłuchać poruszających historii nie tylko biorców i dawców rodzinnych - mówi Arkadiusz Pilarz - dyrektor wydarzenia

Spotkanie z ekspertami i znakomitymi sportowcami

Na Forum Młodych - BO NOWE JEST NADZIEJĄ pojawią się również znakomici polscy sportowcy, medaliści Mistrzostw Świata i Europy Artur Siódmiak i Mariusz Wlazły. Zostaną zapytani o to, czy warto i jak użyczać swojego wizerunku angażując się w akcje społeczne. 

O swoich doświadczeniach opowiedzą młodzieży między innymi prof. Alicja Dębska-Ślizień - kierownik Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych gdańskiego UCK, prof. Maciej Romanowski - chirurg, transplantolog, kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej SPSK w Szczecinie, dr Maciej Duda z Kliniki Kardiochirurgii UCK w Gdańsku oraz koordynatorki transplantacyjne dr Anna Pszenny i Anna Milecka.

Forum Młodych na żywo

Na naszej stronie możecie śledzić relację na żywo z tego wydarzenia: 

Cezary Mróz i Klaudia Siekierska to rodzeństwo, które opowiedziało dziś, przed trzema tysiącami młodych ludzi z całego Pomorza, swoją historię. Siostra oddała młodszemu o 11 lat bratu nerkę, ratując mu życie.

W społeczeństwie świadomość na czym polega transplantacja jest bardzo niska. Młodzi ludzie mogą stać kiedyś przed pytaniem: czy mogę oddać komuś narząd? Ja zachęcam, żeby oddali, bo życie jest piękne, więc pozwólmy tej drugiej osobie, która potrzebuje narządu, żyć u naszego boku - mówiła Klaudia Siekierska.

Jestem wielkim szczęściarzem, bo mam siostrę, która mi uratowała życie i to ona mi pokazała, jaką drogą iść, co robić. Bo kiedy człowiek jest chory i potrzebuje pomocy, to tak naprawdę jest tak zakłopotany, że nie wie, co ma zrobić - mówił Cezary Mróz. Siostra się o mnie bardzo martwiła. Ja też miałem obawy. Co jeśli coś nie wyjdzie z przeszczepem? Ale trzeba powiedzieć, że polska transplantologia jest najbardziej rozwinięta na świecie. Mamy znakomitych specjalistów i nie ma się czego bać.

Mówimy o transplantacjach osobom, które wchodzą w dorosłość i za chwilę będą podejmowały swoje decyzje o donacji. O tym każdy z nas powinien myśleć i zdecydować tak czy nie - mówi prof. Roman Danielewicz prezes Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego.  

Jak dodaje każdy ma prawo do negatywnej decyzji, choć transplantolodzy namawiają wszystkich, żeby powiedzieli transplantacji: tak. Większość przeszczepów w Polsce, ponad 95 proc., to są narządy pobierane od zmarłych.

Jeżeli dawca za życia nie powie rodzinie o swojej pozytywnej decyzji, powstaje pewien kłopot i obciążenie dla tej rodziny. Dlatego warto, żebyśmy im za życia taką decyzję przekazali - podkreślił Danielewicz.

Każdy z nas potencjalnie, wraz z wiekiem, z rozwojem różnych chorób, może być w potrzebie. Może być potencjalnym biorcą narządów. Ale też każdy z nas po  wypadku może stać się dawcą narządów, a to może uratować przynajmniej kilka osób. Warto o tym mówić. Nie ma w tym nic strasznego. W Polsce stanowi to temat tabu, ale tabu trzeba przełamywać. Trzeba mówić o tym, że to służy innym ludziom - podkreślił. 

Opracowanie: