14 policjantów dostało dziś przedterminowy awans na wyższe stopnie za wykrycie sprawców napadu na warszawski oddział Kredyt Banku. Szef MSWiA Marek Biernacki wręczył również każdemu z nich koperty z nagrodami pieniężnymi. Do brutalnego napadu, w którym zginęły cztery osoby doszło na początku marca w centrum stolicy. W ubiegły czwartek policjanci zatrzymali trzech mężczyzn i kobietę, podejrzanych o brutalne zamordowanie trzech kasjerek i ochroniarza banku. Wszyscy przyznali się do winy.

Dziś przyszedł czas na podsumowania, nagrody i awanse. Nie wiadomo jednak jakie nagrody otrzymali wyróżnieni policjanci. Tego ani komendant stołeczny Antoni Kowalczyk ani minister Biernacki, który nagrody wyznaczył, nie chcieli ujawnić. Szef resortu wyjawił jedynie, że są to najwyższe nagrody jakie do tej pory komukolwiek resort dał. Minister przyznał, że rozwiązanie tej sprawy było do tej pory w jego kadencji najważniejsze: „To bardzo trudna sprawa. Wydawało się już, że sprawcy nie zostaną złapani. To najważniejsza dla mnie sprawa w czasie mojej kadencji. Jestem przekonany, że te osoby nigdy więcej nie wyjdą na wolność. Ale to dzięki pracy tych ludzi" – mówił Biernacki.

Do napadu na filię Kredyt Banku w Warszawie, w którym zastrzelono trzy kasjerki i strażnika, doszło na początku marca. Bandyci zrabowali w sumie ponad 100 tysięcy złotych. Po czterech miesiącach śledztwa zatrzymano trzech mężczyzn i kobietę, mieszkańców podwarszawskiego Łochowa. Wszyscy pracowali w branży ochroniarskiej - jeden ochraniał Kredyt Bank. Okazało się, że ci trzej mężczyźni z Łochowa byli od początku głównymi podejrzanymi. "Trzykrotnie ich zatrzymywaliśmy i trzykrotnie i ich wypuszczaliśmy bo nie było mocnych dowodów. Po każdym zwolnieniu, oni umacniali się w przekonaniu, że nic na nich nie mamy. Mylili się – cały czas mieliśmy na nich dużo. Brakowało nam pewnego elementu. Brakowało nam dwóch godzin w ich alibi" – opowiadał nagrodzony oficer Komendy Stołecznej. Przełom w śledztwie nastąpił z czwartku na piątek, gdy jeden z podejrzanych powiedział o jedno zdanie za dużo. Zatrzymanym mężczyzn zarzucono poczwórne zabójstwo, kobiecie – pomaganie przestępcom, paserstwo i niepowiadomienie o przestępstwie. Wszyscy przyznali się do winy. Wczoraj policja odnalazła w Bugu broń, która miała być użyta w napadzie.

foto RMF

13:35