Maleńka kropelka krwi, włos czy fragment naskórka - to wszystko może zdradzić tożsamość przestępcy. W Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie otwarto dziś najnowocześniejsze w Polsce kryminalistyczne laboratorium genetyczne.

Genetyczne laboratoria to już standard w pracy policji i innych organów ścigania. W Warszawie działa jedno takie laboratorium i ma już na koncie spore sukcesy np. pomoc w ujęciu zabójców z Kredyt Banku. Jednak ten nowy – supernowoczesny i jednocześnie superdrogi sprzęt, który zainstalowano dziś w Komendzie Stołecznej – pozwoli na prowadzenie badań szybkich i bardzo dokładnych. "Przy znikomym śladzie jesteśmy w stanie wskazać prawdopodobieństwo - graniczące z pewnością – od kogo ten ślad pochodzi. To są komórki pozostawione np. na rękawiczce, na butelce, którą ktoś trzymał, którą ktoś pił, na okularach, które ktoś nosił, na myszce, którą się ktoś posługiwał – tego typu ślady" - mówili naszemu reporterowi policyjni specjaliści. Według nich prawdopodobieństwo powtórzenia takiego samego profilu genetycznego – zwanego potocznie kodem DNA – jest rzędu 1 do 274 miliardów. „Jest to praktycznie pokazanie, że jest to pan X” – dodają pracownicy laboratorium.

foto Andrzej Kochaniak RMF Warszawa

14:30