12 lat więzienia, 720 tys. zł grzywny dla Grzegorza Żemka, 7 lat i 400 tys. zł grzywny dla Janiny Chim oraz kar od 5 do 3 lat więzienia dla pozostałych czworga oskarżonych - zażądała prokuratura ws. afery FOZZ.

Dziś w końcu zakończyła się patowa sytuacja związana z obrońcami Chim. Adwokaci Jacek Brydak i Marcin Ziębiński przyszli do sądu i poprosili o usprawiedliwienie swych poprzednich nieobecności. Skoro się taka sytuacja medialnie wytworzyła, doszedłem do wniosku, że nie mogę pozostawać poza salą - mówił Mec. Jacek Brydak.

Wcześniej na piśmie adwokaci złożyli odwołania od decyzji prowadzącego proces sędziego Andrzeja Kryże, który ustanowił ich obrońcami z urzędu. Sąd pozostawił te pisma bez rozpoznania, bo mecenasi zamiast złożyć wniosek o zwolnienie ich z obrony odwołali się w innym trybie. Autorzy pism nie przeczytali przepisu, na jaki się powołują - mówił sędzia Andrzej Kryże. Obrońcy zapewniają jednak, że sędzia popełnił wiele błędów, które potem będą podstawą apelacji.

Uregulowanie sprawy z obrońcami Janiny Chim pozwoliło paniom prokurator wygłosić mowy końcowe. Hanna Więckowska i Beata Sawicka-Felczak prawie cztery godziny wyliczały nieewidencjonowane pożyczki na milion, kilka, kilkanaście milionów dolarów dla firm lub osób fizycznych, wielostopniowe operacje z udziałem międzynarodowych agentów finansowych, zagarnięcie kilkunastu czy kilkudziesięciu milionów dolarów na prywatne cele.

Nikt nie może stać ponad prawem, miara jest we wszystkim, są granice - cytowała Horacego pani prokurator. Wg oskarżycieli, Żemek, Chim i inni oskarżeni przekroczyli te granice w niewyobrażalnym stopniu, a mieniem FOZZ gospodarowali jak własnym. Prokuratura podkreśliła, że Żemek i Chim już po wykryciu afery FOZZ celowo utrudniali pracę kontrolerom NIK i likwidatorom Funduszu.

Sąd ogłosił przerwę w procesie do piątku. Wtedy mowy końcowe wygłoszą obrońcy oskarżonych. Niewykluczone, że wysłuchanie ich zajmie sądowi więcej niż jedną rozprawę.

W zeszłym tygodniu minęło 12 lat od przekazania Sądowi Okręgowemu w Warszawie aktu oskarżenie w sprawie FOZZ. Karalność trzech z kilkunastu zarzutów przedawniła się już w poprzednich latach. Kolejne zarzuty mogą się przedawnić już tego lata, te najważniejsze - zagarnięcia mienia FOZZ znacznej wartości - latem przyszłego roku.

W tej największej aferze gospodarczej III RP Skarb Państwa stracił ponad 350 mln złotych.