Rozpad partii rządzącej, ewentualna dymisja premiera i upadek rządu, przedterminowe wybory - te scenariusze negatywnie wpływają na rynek finansowy. W ciągu dwóch dni złoty stracił na wartości ponad 2 proc. Euro kosztuje teraz 4,77 zł, a dolar 3,91.

Specjaliści wyjaśniają, że inwestorzy po prostu boją się destabilizacji: Ci, którzy weszli w złotówkę, którzy zaryzykowali, teraz po prostu wychodzą z tej złotówki, bo nie wiedzą, co będzie dalej - wyjaśnia dealer walutowy BPH Mateusz Bieniek.

Ekonomista Societe Generale Marcin Mróz dodaje, że inwestorzy źle znoszą zmiany polityczne: Nie z tego powodu, że czują jakiś specjalny żal po odchodzących, tylko dlatego, że zawsze panuje znaczny poziom niepewności co do tego, kto przyjdzie w zamian i jaką politykę gospodarczą będzie prowadził.

Dodatkowo, teraz szczególnie istotne jest to, czy ewentualni następcy będą uzdrawiać finanse państwa.